wtorek, 16 października 2012

Współczesne inspiracje, czyli po długiej przerwie

Dawno mnie tu nie było, oj dawno. Cóż zrobić, ostatnimi czasy wciągają mnie inne sprawy. A że jeszcze jakiś czas powciągają, to tym razem tylko znak życia.

Wczesne średniowiecze może świetnie inspirować współczesnych artystów i rzemieślników. Oczywiście tym co się pierwsze nasuwa jest biżuteria - mnóstwo jest inspirowanej znaleziskami z epoki. Ale nie o biżuterii będzie tym razem, a o ceramice.
Mianowicie będąc w tym roku w Borre spotkaliśmy pewną Dunkę, której kram pełen był pięknej ceramiki stylizowanej na wczesnośredniowieczna.



Urzekły nas filiżanki wzorowane na znalezisku z gotlandzkiego Hemse i niewiele myśląc, sprawiliśmy sobie z TŻem dwa takie kubeczki, z przeznaczeniem na poranną kawę :) Kawę domową oczywiście ;-) 


Oryginał na podstawie którego wykonane są kubeczki to bardzo ciekawe znalezisko - świadectwo rozległości skandynawskich kontaktów handlowych, pochodzi bowiem prawdopodobnie z Persji. Nie mam niestety na tą chwilę lepszego zdjęcia, to pochodzi z książki "Die Wikingerzeit Gotlands"  L.Thunmark - Nylen



I nasze kubeczki - zielony i niebieski. Mam pomysł, żeby z czasem dokupić jeszcze 4 i będzie zestaw kawowy dla krewnych i znajomych królika :D
Oraz - żeby sprawić sobie rekonstrukcję takowej filiżanki, do użycia na wyjazdach historycznych. A co, przyda się na nich nieco kultury, ziółka z filiżanki, ciasteczko...

A teraz idę po kawę :]

6 komentarzy:

  1. Widzę że faza na ceramikę rozplenia się po blogach :-D
    Śliczne te filiżanki :-) Aż by się chciało wreszcie wymienić całą ikeę na coś takiego ;-D
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać jesienią czas nie tylko na jabłka i gruszki, ale i ceramikę :D

      Ja jestem fetyszystką fajnej ceramiki - jak bym mogła, to bym cały dom zastawiła :D

      Usuń
    2. Ja niestety muszę poczekać z zastawieniem domu ceramiką aż mi Trolle podrosną. Bo nasz zestaw kubków "swedish design" ;-) wynika z wcześniejszej fascynacji Trolla Starszego tymi fajnymi rzeczami, co tak urokliwie robią brzdęk na kafelkach. A w tym momencie i tak już mam plan żeby sobie te kubki samemu zrobić zamiast kupować - nie pali mi się w końcu ;-) a frajda nieziemska. No i fajne wzory można znależć w zestawieniach archeologicznych - ta filiżaneczka to tylko jeden przykład :-D

      Usuń
  2. Fajniutkie są i kolorki mają boskie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będąc w tym roku na Bornholmie, zakochałam się w ich ceramice. Wzory może bardziej współczesne ale te niebieskie szkliwienie... szkoda tylko, że jak dla studenta ceny zaporowe ;P -byłam na wykopach więc kasy było mało na przyjemności...
    Pozdrawiam ;-)!

    OdpowiedzUsuń