czwartek, 26 stycznia 2012

Nitko, nitko, oj niteczko ;-)

Ilość spraw o których chciałabym tu napisać przyrasta mi ostatnio wraz ze stertą rzeczy do obfotografowania - ale pogoda póki co niespecjalnie zachęca do robienia zdjęć w plenerze - bo ciemno od rana, a w domu warunków za bardzo nie mam.  

Tymczasem podzielę się więc tym, co wydziubałam ostatnio w ramach odpoczynku od szycia - chociaż z szyciem jest poniekąd związane - i jest na tyle drobne, że mogłam strzelić zdjęcia :) 

niedziela, 1 stycznia 2012

Na Nowy Rok - kolejny ciuch ;-)

UWAGA! Ta wersja sukni nie pokrywa się z wiedzą archeologiczną o zachowanych fragmentach i nie należy się na niej wzorować rekonstrukcyjnie! (dodane sierpień 2020)


Wszystkiego dobrego w kolejnym roku :)
Cobyśmy się w nim jednak nie doczekali plag egipskich, przebiegunowania, stopnienia lodowców, zombie-apokalipsy czy czym tam jeszcze straszą wszelacy piewcy dobrej nowiny ;-D

Miałam napisać o kolejnym ciuchu jaki uszyłam, sukni fartuchowej z Køstrup, więc niniejszym, na dobre rozpoczęcie nowego roku kalendarzowego - notka o tymże :)