Ten wpis powstał, ponieważ ostatnio znów spotkałam się w jakiejś rekonstruktorskiej "pigułce dla początkujących" z mitem, jakoby kolory z naturalnego barwienia były zgaszone, bure, w typie oliwkowych zieleni, jasnych żółci, szarości, brązów i tak dalej.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsk3nfd2Krn371ZU6fMN-gEt-RfOS8__dgyYvB4qoBJ2DmKVMTZRZtIUB18YdzJRewrkM8bLWyK8CqHLdpJUjPojLBS2M-uv8ru9oxfgImVRNNRO2KB1bmvh8a0vza8aR8YfDQzRTIeKdx/s320/mcebula.jpg)
(jakieś żółtości z dawnych barwień)