tag:blogger.com,1999:blog-4839132572235865999.post5002200975842583660..comments2023-10-19T22:54:51.973-07:00Comments on Trollkona: Tunika z Guddal - czyli nieco inne podejścieOlof Trollkonahttp://www.blogger.com/profile/09650294109716970733noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-4839132572235865999.post-74029902114677651172015-03-26T11:48:10.879-07:002015-03-26T11:48:10.879-07:00To prawda, były popularne, zresztą nie tylko taki ...To prawda, były popularne, zresztą nie tylko taki najprostszy twill, ale też odmiany - diament, jodełka. Myślę, że przyczyną ich popularności mogło być właśnie to, co piszesz. <br /><br />Ogólnie tkano z bardzo różnych przędzy, ale raczej cieńszych niż podobnych do współczesnych "dywanowych" - np. w koszuli z tego samego zestawu to jest 14/8, a to są wszystko raczej zgrzebne rzeczy. <br />Część tkanin była też najpewniej w jakimś stopniu folowana.<br />Jednak najważniejsze to, tak mi się wydaje, nie tyle grubość samej tkaniny, co to, że noszono się "na cebulkę", nikt nie ubierał kaftana na gołą klatę, można chyba uznać, że te trzy warstwy jak tutaj czy np. w znalezisku ze Skjoldehamn to był taki pełny codzienny zestaw. Podobnie w strojach kobiecych pojawiają się zazwyczaj trzy albo cztery warstwy ubioru, i bywa, że wszystko to wełna. Te kilka warstw zapewnia już jaki taki komfort cieplny, nawet zimą. Dodatkowo - kiedy człowiek jest w ruchu, np. przy pracy, to jest mu ciepło tak czy siak, a kiedy nie pracował, to siedział w chacie przy palenisku, a w takiej chacie potrafi być całkiem gorąco :) Olof Trollkonahttps://www.blogger.com/profile/09650294109716970733noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4839132572235865999.post-24815733450465585652015-03-26T08:21:47.604-07:002015-03-26T08:21:47.604-07:00Cześć.
A mnie właśnie bardzo interesuje sam materi...Cześć.<br />A mnie właśnie bardzo interesuje sam materiał. Potrzebuję taki utkać. Właściwie to nie zajmuję się rekonstrukcją ale ostatnio zaczęłam o tym czytać. Znajomy rekonstuujący wczesne średniowiecze Wikingów poprosił mnie o utkanie tkaniny na kaftan (taki wierzchni, ciepły, wełniany). W pierwszej chwili uznałam, że "spoko" ale jak zaczęłam brać pod uwagę to, że tkanina ma być dość gruba a z drugiej strony przeczytałam, że tkano z nie tak bardzo grubej przędzy (10 nici osnowy na 1 cm). Zaczęłam mieć same wątpliwości i w pewnym momencie wszystko zaczęło mi się wydawać coraz bardziej skomplikowane. Ale ostatnio wyczytałam, że bardzo popularnym splotem w tamtym okresie i tamtym rejonie (Skandynawia, wczesne średniowiecze) był twill 2/2. I ta tkanina, której zdjęcie tu zamieściłaś to właśnie twill, prawda? Myślisz , że te twille mogły być tak popularne bo przy tej samej grubości nici dają grubszą tkaninę w porównaniu do tkanej splotem płótna? Ja już się właściwie zdecydowałam na tkanie twillem ale jestem ciekawa co o tym myślisz?<br /><br />Pozdrawiam<br />Teklateklahttps://www.blogger.com/profile/07474337861203229390noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4839132572235865999.post-55169029456766833172015-03-26T08:13:00.168-07:002015-03-26T08:13:00.168-07:00Na jednej stronie się ładnie schodzą, a na drugiej...Na jednej stronie się ładnie schodzą, a na drugiej nie. Na rozpisce wg. której to szyłam ta strona, gdzie się schodzą jest wycinkiem tego samego kawałka co reszta tuniki, a ta gdzie się nie schodzą jest dodana.<br />Tutaj fotki plisek:<br />http://unimus.no/foto/imageviewer.html#/?id=5060698&type=jpeg <br />http://unimus.no/foto/imageviewer.html#/?id=5045546&type=jpeg<br /><br />Myślę, że to by zależało od tego tego, co by było priorytetem - jeśli oszczędność materiału, to lepiej ciąć na trójkąty, jeśli czasu, to jest to świetny patent. W każdym razie mnie przekonuje, może nawet nie w formie ściągniętej totalnie do trójkąta, ale takiego choby-trapezu.<br />Tak mi się wydaje, że w sukni fartuchowej z Kostrup te pliski na przedzie mogły służyć właśnie temu, żeby bez cięcia ukształtować materiał w kształt trapezu (są za drobne by chodziło o znaczne poszerzenie obwodu, ale wystarczające, by z prostokąta zrobić ładny trapezik). Olof Trollkonahttps://www.blogger.com/profile/09650294109716970733noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4839132572235865999.post-35848484723860936152015-03-26T06:08:51.183-07:002015-03-26T06:08:51.183-07:00A zauważyłaś że paski na plisie się nie licują? Na...A zauważyłaś że paski na plisie się nie licują? Na ile możliwe było by wstawienie prostokątnego klina zebranego na górze plisą dla uzyskania trójkąta/trapezu - w końcu łatwiej zszywać po linii prostej niż po skosie.Annahttps://www.blogger.com/profile/01141164189476241598noreply@blogger.com